Jak pewnie wszyscy wiedzą absolutnym wyznacznikiem miłośi do sprzętu biwakowego (poza oczywistą kwestią funkcjonalności) jest jego waga. Kochamy to co lekkie. Są jednak sytuacje, w których liczy się także objętość. Ci, którzy interesują się sprzętem zdążyli już pewnie zauważyć, że firma Sea-to-summit to po prostu mistrz w łączeniu funkcjonalności, wagi z czynnikiem innowacyjnego-wow. Tym razem trafił mnie prosto w oko (i serce) ich kolejny produkt. Przedstawiam Wam X-POT (bang! fajerwerki!).
Backpacker Choice Award 2015
Patent na ten garnek odnosi się do wcześniejszych produktów Sea-to-summit. Znamy już składane silikonowe produkty od dawna. Tutaj innowacyjność polega na połączeniu silikonowych boczek (wzmocionych u góry stalową opaską zatopioną w silikonie dla zwiększenia sztywności) z dnem z aluminium.
Lekkie, małe, składane (co tłumaczy się na nasz jako: drogie). Z drugiej strony taki kompaktowy garnek o pojemności 2,8 litra za około 50 USD uważam za rosądny wydatek. Tak wygląda tabela pojemności i wagi poszczególnych modeli:
Opis | Waga | Wymiary | Kolor |
X-Pot Kettle 1.3L | 186g | 15.3 x 9cm | Lime |
X-Pot 1.4L | 250g | 19 x 6.4cm | Orange |
X-Pot 2.8L | 325g | 21.34 x 11.5cm | Grey or Blue |
X-Pot 4L | 510g | 25.5 x 9cm | Red |
Ponieważ X-Pot został zaprojektowany jako element systemu X, bardzo funkcjonalnie wyglądają też zestawy.
Chciałbym powiedzieć więcej ale niestety nie używałem, nie miałem tego nawet w rękach. Na pewno jest to produkt ciekawy i jeśli tylko uda mi się położyć na nim swoje ręce – napiszę więcej.
Zdjęcia i dane pochodzą ze strony producenta.Jak pewnie wszyscy wiedzą absolutnym wyznacznikiem miłośi do sprzętu biwakowego (poza oczywistą kwestią funkcjonalności) jest jego waga. Kochamy to co lekkie. Są jednak sytuacje, w których liczy się także objętość. Ci, którzy interesują się sprzętem zdążyli już pewnie zauważyć, że firma Sea-to-summit to po prostu mistrz w łączeniu funkcjonalności, wagi z czynnikiem innowacyjnego-wow. Tym razem trafił mnie prosto w oko (i serce) ich kolejny produkt. Przedstawiam Wam X-POT (bang! fajerwerki!).
Backpacker Choice Award 2015
Patent na ten garnek odnosi się do wcześniejszych produktów Sea-to-summit. Znamy już składane silikonowe produkty od dawna. Tutaj innowacyjność polega na połączeniu silikonowych boczek (wzmocionych u góry stalową opaską zatopioną w silikonie dla zwiększenia sztywności) z dnem z aluminium.
Lekkie, małe, składane (co tłumaczy się na nasz jako: drogie). Z drugiej strony taki kompaktowy garnek o pojemności 2,8 litra za około 50 USD uważam za rosądny wydatek. Tak wygląda tabela pojemności i wagi poszczególnych modeli:
Opis | Waga | Wymiary | Kolor |
X-Pot Kettle 1.3L | 186g | 15.3 x 9cm | Lime |
X-Pot 1.4L | 250g | 19 x 6.4cm | Orange |
X-Pot 2.8L | 325g | 21.34 x 11.5cm | Grey or Blue |
X-Pot 4L | 510g | 25.5 x 9cm | Red |
Ponieważ X-Pot został zaprojektowany jako element systemu X, bardzo funkcjonalnie wyglądają też zestawy.
Chciałbym powiedzieć więcej ale niestety nie używałem, nie miałem tego nawet w rękach. Na pewno jest to produkt ciekawy i jeśli tylko uda mi się położyć na nim swoje ręce – napiszę więcej.
Zdjęcia i dane pochodzą ze strony producenta.
[…] ale za to zabiera 5 razy tyle miejsca. Przydają się rzeczy składane (na przykład garnek Sea-to-summit X-pot, używane przeze mnie kiedyś kubki Wildo „Fold-a-cup” albo mój do niedawna ulubiony […]
[…] ale za to zabiera 5 razy tyle miejsca. Przydają się rzeczy składane (na przykład garnek Sea-to-summit X-pot, używane przeze mnie kiedyś kubki Wildo „Fold-a-cup” albo mój do niedawna ulubiony […]
[…] składany Sea-to-Summit X-Pot w wersji 1,4L – pisaliśmy już o nim kiedyś tutaj, wtedy jeszcze nie mając z nim doświadczeń. Używamy już ponad rok i powoli zasługuje na […]
[…] Na dłuższe wyjazdy albo takie, kiedy chcemy ugotować coś więcej niż wodę zabieramy składany garnek Sea-to-summit X-Pot 1.4L. Jego największą wadą jest właśnie brak możliwości precyzyjnego lania wody. W takim […]
[…] ale za to zabiera 5 razy tyle miejsca. Przydają się rzeczy składane (na przykład garnek Sea-to-summit X-pot, używane przeze mnie kiedyś kubki Wildo „Fold-a-cup” albo mój do niedawna ulubiony […]
[…] składany Sea-to-Summit X-Pot w wersji 1,4L – pisaliśmy już o nim kiedyś tutaj, wtedy jeszcze nie mając z nim doświadczeń. Używamy już ponad rok i powoli zasługuje na […]