500 miles

Wszystko zaczyna się od…

Tak naprawdę wszystko zaczyna się od jakiejś dziwnej iskierki. To nie musi być nic wielkiego, wystarczy jedno zdjęcie, jedno zdanie czy myśl w głowie. Tą pierwszą iskierką w mojej głowie był rzeczownik własny „Zamość”. Kiedy już pojawi się pierwsza iskierka możliwości są dwie: po chwili istnienia spokojnie gaśnie lub (tak jak w tym przypadku) padają one na podatny grunt i pojawiają się kolejne iskry. Mój „Zamość” wywołał „wschód”, „granica” by po chwili zapłonął w mojej głowie pomysł:

„Wschodnia granica Polski od Zamościa do Suwałk”.

Już od dawna w mojej głowie tliły się zalążki tego planu. Teraz już postanowione. Wyprawę planujemy na połowę czerwca tego roku. Trasa prowadzić ma blisko wschodniej granicy kraju. Początek w Zamościu a koniec w Suwałkach (przy czym planujemy jeszcze objazd Suwalszczyzny). Trasę pokonamy oczywiście rowerami (poza jednym odcinkiem ale do tego jeszcze dojdziemy) nocując głównie pod namiotem czy w hamaku. Założenie takie jak zwykle – poznać poznać przyrodę, ludzi, kuchnię, historię i tradycje regionu. W planie także robienie zdjęć i filmów.

Najbliższy czas będzie czasem planowania i przygotowań a przede wszystkim wyczekiwania kiedy wreszcie nadejdzie czas żeby ruszyć na szlak. Postaram się raz po raz pokazać efekty przygotowań.

Exit mobile version