O samym rowerze pisałem już w tekście Marin Pine Mountain – rower przygodowy ale późniejszy tekst o moich początkach z bikepackingiem wywołał dyskusję na temat konwersji tego roweru z fabrycznego 27,5+ na wersję 29”. Obiecałem wtedy rozwinąć tę kwestię.
Poszukiwanie roweru idealnego w moim przypadku oznacza pogodzenie jazdy w terenie, zabawy na górskich szlakach, rowerowego trekkingu oraz codziennej jazdy po mieście. Wiedziałem, że da mi to właśnie format 27,5+. Kupując ten rower w zaprzyjaźnionym sklepie One More Bike wiedziałem, że kolejnym krokiem będzie zrobienie drugiego kompletu kół. Przez moment rozważałem zmianę opon na na nieco węższe z mniej terenowym bieżnikiem. W grę wchodziły WTB Ranger 2,8, WTB Trailblazer lub Maxxis Chronicle jednak ostatecznie uznałem, że nie tędy droga, że jednak chcę mieć drugi, wymienny komplet bardziej „cywilizowanych” kół i kropka.
Sprawa byłaby banalnie prosta gdyby nie głupota jakąś wymyślił Marin a mianowicie zastosowanie ZUPEŁNIE NOWEGO i niespotykanego w zasadzie rozmiaru piast do tego modelu. Po szczegóły odsyłam do wspomnianego na samym początku tekstu o rowerze. Generalnie w Marinie mamy do czynienia z piastami o rozmiarze 110×9 mm z przodu oraz 141×9 mm z tyłu. Nie zwróciłem na to uwagi przy zakupie roweru i ta kwestia stała się największym wyzwaniem w misji stworzenia drugiego kompletu kół. Zacznijmy jednak od początku.
Obręcze
Zbudowanie kół powierzyłem Adrianowi z (a jakże) One More Bike. Wybraliśmy tanie i lekkie obręcze Alexrims XD-ELITE 29” DISC 32H. Obręcz ma rozmiar 622×19 mm (ERD=594 mm) i wagę 490 g. Trzy komory, łączenie na piny i oczkowane otwory dają nadzieję, że dobrze zniosą obciążenie wagą moją i bagażu a także „heavy use” jaki je czeka. Obręcz jest tubeless ready więc jak ktoś nie lubi dętek to można i tak.
Huston – we have a problem!
Przyszedł czas na największy problem czyli piasty. Z początku miałem jeszcze nadzieję na kupno oryginalnych piast Joytech, na których Marin buduje fabryczne koła, jednak okazały się niedostępne jako część zamienna u polskiego dystrybutora. Liczę na to, że to się kiedyś zmieni bo choć te piasty nie są może jakimś cudem techniki to jednak jako JEDYNE (choć dotyczy to bardziej piasty tylnej) spełniają wymagania konstrukcji Marina.
Moje dobre doświadczenia sprawiły, że wybrałem piasty Novatec. Przejechałem na takich sporo i nigdy mnie nie zawiodły. Przód okazał się znacznie „prostszy”.
Wystarczyło kupić Novatec NT-D711SB-B15 Boost 15mm, które mają taką samą szerokość jak widelec Marin. Różnicą jest średnica osi ale na szczęście Novatec w swojej ofercie ma specjalne kapsle redukujące średnicę osi z QR15mm na QR9, którego idiotycznie postanowił trzymać się producent roweru.
Prawdziwa przygoda zaczęła się z tyłu. Najbliżej wymiaru są piasty NT-D772SB, które mają 142 mm szerokości. To zaledwie milimetr więcej niż rozstaw haków ramy ale to żaden problem w przypadku ramy stalowej. Wyzwaniem okazała się średnica osi. Konieczne było dopasowanie QR12 piasty do prehistorycznego QR9. Nie udało się znaleźć nic gotowego w internecie (no dobra, widziałem jakieś oferty z Chin ale nie chciałem tak długo czekać na przesyłkę bez gwarancji sukcesu). Uznaliśmy, że najlepiej będzie dorobić stosowną redukcję.
Nieocenioną pomocą okazał się tutaj Karol (wielkie podziękowania!), który zajął się kwestią rozrysowania i zlecenia tej nietypowej części. Adapter wykonany jest ze stali narzędziowej 54H. Niestety nie udało się znaleźć żadnej rurki, która pozwoliłaby na zastosowanie szybkozamykacza i aktualnie tył jest w opcji „bolt-on”, czyli dokręcane za pomocą dwóch śrub. Karol przygotował rysunek z wymiarami, który powie więcej niż 1000 słów opisu. Na końcu artykułu znajdziecie link do pliku pdf z tym rysunkiem.
Ponieważ nie znalazłem (póki co) śrub z wystarczająco dużym łebkiem konieczne było zastosowanie podkładek. Może nie jest to najbardziej estetyczne rozwiązanie ale sprawdza się doskonale.
Problem nr 2
Po założeniu okazało się, że 1 mm różnicy w szerokości piasty jednak okazał się dość istotny. Może nawet by go nie było ale różnica w konstrukcji piast pod QR9 i QR12 sprawiła, że straciliśmy pełen zakres przełożeń z tyłu. Przerzutka nie była w stanie obsłużyć największej zębatki kasety. Tymczasowym rozwiązaniem okazało się przesunięcie wózka przez podłożenie podkładek. Nie znaleźliśmy jeszcze rozwiązania docelowego. Być może sprawę rozwiązałoby zastosowanie konusów od takiej samej piasty w rozmiarze 135×12 ale to pozostaje jeszcze do sprawdzenia.
Opony
Zdecydowałem się założyć opony Continental Double Fighter III 29×2.0. Mam z nimi bardzo dobre doświadczenia, świetnie sprawdziły mi się na kołach 26”. Zdecydowałem, że będą doskonałe w większości sytuacji, w których przyjdzie mi używać tego kompletu kół 29”. Zakładam, że zimą lub w przypadku jazdy w górach czy terenie wrócę do kół 27,5 plus, na których siedzą potężne Schwalbe Nobby Nic. Jest to więc nie tylko przesiadka z opon o szerokości 3.0 na 2.0 ale też z agresywnego, terenowego bieżnika na opony znacznie bardziej „asfaltowe”.
Podsumowanie
Modyfikacja zmienia charakter roweru, nagle dostępne stają się prędkośći, które sugerują modyfikację napędu (przynajmniej założenie większej zębatki z przodu). Póki co nie odczułem żadnych wad takiego rozwiązania. Mamy do czynienia z sztywnym 29-erem, który doskonale spisuje się w mieście, w trasie oraz na polnych czy leśnych drogach. Jasne, brakuje mi czasem konfortu jaki daje wielki balon i szeroka guma ale mam świadomość, że w każdej chwili mogę do tego wrócić po prostu zmieniając koła. I właśnie o taką wygodę mi chodziło.
Rysunek techniczny adaptera 142×12 na 142×9 mm znajdziecie TUTAJ.
I already wrote about the bike in the text Marin Pine Mountain – adventure bike but the later text about my beginnings with bikepacking caused a discussion about the conversion of this bike from the 27.5+ to version 29 „. I promised to develop this issue then.
The search for the perfect bike in my case means reconciliation of the terrain ride, fun on mountain trails, touring and everyday city commute. I knew that the 27.5+ format would give me this freedom. Buying this bike in the friendly One More Bike store I knew that the next step would be to make the second set of wheels. For a moment, I was considering just changing the tires to a slightly narrower ones with less off-road tread. WTB Ranger 2.8 was at stake, WTB Trailblazer or Maxxis Chronicle, however, I finally decided that this is not the way. I want to have a second, exchangeable set of more „civilized” wheels period.
At first the matter appeared trivially simple if it were not for stupidity of Marin, namely the use of a completely new and unprecedented size of hubs for this model. For details, I refer to the bicycle text mentioned at the very beginning. Generally, in Marin we deal with 110×9 mm hubs on the front and 141×9 mm on the back wheel. I did not notice that buying a bike and this issue became the biggest challenge in the mission of making a second set of wheels. Let’s start from the beginning.
The rims
I entrusted the construction of wheels to Adrian from One More Bike. We chose the cheap and light Alexrims XD-ELITE 29 „DISC 32H rims. The rim has a size of 622×19 mm (ERD = 594 mm) and a weight of 490 g. Three cavities, pin connections and single eyelets give hope that they will tolerate the load of my weight and luggage as well as the heavy use that awaits them. The rim is tubeless ready so if you do not like tubes you can loose them.
Huston – we have a problem!
The time has come for the biggest problem, i.e. the hubs. At first I hoped to get the original Joytech hubs, which Marin use for factory wheels, but it turned out to be inaccessible as a spare part at the Polish distributor. I hope that it will change sometime because even though these hubs are not a miracle of technology they are the ONLY ones (although this applies more to the rear hub) to meet the Marin size requirements.
The front hub – Novatec NT-D711SB-Boost 15mm. Business adapters are enough and a ready-made solution for the front wheel is already available.
My good experiences have made me choose Novatec hubs. I have gone through such a lot and they have never let me down. The front turned out to be much simpler.
Novatec factory adapters allow for reduction from QR15 to QR9
It was enough to buy the Novatec NT-D711SB-B15 Boost 15mm, which have the same width as the Marin fork. The only difference is the diameter of the axle, but luckly Novatec offers special reduction caps QR15mm to QR9 (idiotically used by the bike manufacturer).
No manufacturer offers hub 142 (and more 141!) with QR9 so the starting point was Novatec in size of 142×12
The real adventure began in the back. The Novatec NT-D772SB hubs, which are 142 mm wide, are closest to the dimension. It’s just a millimeter more than the spacing of the frame hooks but that’s no problem with the steel frame. The diameter of the axes turned out to be a challenge. It was necessary to fit the QR12 hub to the prehistoric QR9. We could not find anything ready on the internet (okay, I saw some offers from China but I did not want to wait so long for a delivery without a guarantee of success). We decided that the best would be to manufacture required reduction axle.
Karol (thank you so much!) Turned out to be an invaluable help here. He dealt with the issue of drawing and commissioning this unusual part. The adapter is made of 54H tool steel. Unfortunately, we could not find any tube that would allow the use of a quick-release and currently the hub is in „bolt-on”. Karol has prepared a drawing with dimensions that will say more than 1000 words of my description. At the end of the article you will find a link to a pdf file with this picture.
Since I did not find (for now) screws with a sufficiently large head, it was necessary to use washers. Maybe it is not the most aesthetic solution but it works perfectly.
Problem number 2
After fitting a wheel to the bike, it turned out that 1 mm difference in the width of the hub makes a difference for the derailleur. Maybe it would not even be there but the difference in the construction of the hubs under QR9 and QR12 made us lose the full range of gears in the back. The derailleur was not able to reach the largest rack of the cassette. A temporary solution was to move the trolley by placing washers. Perhaps we can solve the use of hub caps from the same hub in size 135×12, but this is still to be checked.
Tires
Continental Double Fighter III – a proven tire that will certainly handle situations in which the 29 „wheels will be used
I decided to use the Continental Double Fighter III 29×2.0 tires. I have very good experiences with them, they worked great on my 26” bike. I decided that they would be perfect in most situations in which I would use this set of 29 „wheels. I assume that in the winter or when driving in mountains or terrain, I will return to the 27.5 plus wheels with the powerful Schwalbe Nobby Nic. This whole operation it is not only changing from 3.0 to 2.0 tires but also from aggressive, terrain tread to much more „asphalt” type.
Summary
The modification changes the character of the bicycle, suddenly the speeds that become available suggest the modification of the drivetrain (at least the fitting a larger chain ring). So far, I have not felt any flaws in this mod. We are dealing with a stiff 29er, which works great in the city, on the road and on hard road. Sure, sometimes I miss the comfort of a big balloon and a wide tire, but I can return to it by simply changing the wheel set at any time. And that’s what comfort I meant.
The technical drawing of the 142×12 adapter on 142×9 mm can be found HERE.
Prościej byłoby zbudować koła na piastach DT. Tylną można konwertować z 148x12mm na 141x9mm przy zastosowaniu firmowych adapterów.
Ciekawe, nie trafiłem na takie rozwiązanie. Jesteś w stanie podać szczegóły (numery części)?
Informację znalazłem na tym forum: http://forums.mtbr.com/wheels-tires/141-qr-rear-help-1038271.html
Trzeba kupić piastę boost i zmienić końcówki/adaptery na quick release. Niektórzy sprzedawcy na allegro też podają taką możliwość konwersji piast DT właśnie na rozmiar 141x9mm.
Sprawdzimy to.
cała konwersja wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=MMLkGkyBT-I
Piastę Boost 141 ma też m.in. nowy Trek Roscoe. W dwóch tańszych modelach jest to Formula DC2241, w najdroższym – produkt własny (Bontrager). Może oni byliby w stanie sprzedać samą piastę…?
PS. Houston 😉
Dziękuję za informację. Rozumiem, że piasty treka także są na QR9?
Z tyłu – tak.
Z przodu jest normalny Boost ze sztywną ośką.
W takim razie tył jest dokładnie taki sam. Ciekawe jak dostępność.
W Treku można zamówić całe koła – w tym również koło do modelu Roscoe który ma właśnie piastę Formula DC2241 – koszt to około 650 – czas oczekiwania około 5-7 dni. Podobno u każdego autoryzowanego można zamawiać.
Niestety samej piasty nie sprzedają.
Czy znacie może miejsce gdzie można zamówić piasty Formula DC2241 ?
Spróbuj skontaktować się z firmą Gregorio (https://www.gregorio.pl), zdaje się że są dystrybutorem Formula.
[…] kupić do tego co Marin wymyślił (tekst o konwersji tego roweru na wersję 29″ znajdziesz TUTAJ). Ta niespodzianka jednak nie psuje całościowej oceny Pine Mountain 1 – to przemyślana i […]
Ale cyrki z tą tylną piastą , taki fajny rower popsuty przez taki niuans , chyba ze znajdzie się jakies trwałe i sensowne rozwiązanie bez ”kombinerkowania”
Tak, jest to na pewno jakaś niedogodność. Pocieszające jest to, co wynika choćby z powyższych komentarzy – inni producenci też zastosowali taki standard oraz jest jakaś grupa zainteresowanych rozwiązaniem. Pewnie niebawem te piasty (choćby te, montowane fabrycznie) będą w jakiś sposób dostępne.
Witajcie, jak pisałem wcześniej, poszedłem tropem kół od Treka i ponieważ też nie jestem zwolennikiem drutownia – zamówiłem takie koła i jadą do mnie. Więc jak dojadą i sprawdzę to napiszę co i jak.
Bardziej mnie wkurza nie sam fakt że Marin zastosował takie rozwiązanie – a to że wypina się na ludzi którzy kupili jego produkt. To jest lipa że nie można zamówić oryginalnej części serwisowej i albo trzeba się wysługiwać konkurencją albo wymyślać drutowanie.
Na szczęście jest to coś o czym się zapomina w obliczu przyjemności z jazdy i wszechstronności jakie dają dwa komplety kół. Ja zimę przejechałem na 27.7″+ i już za chwilę znów ruszę w trasę na 29″. Czekamy na wieści jak się przyjmie Trek na Marinie.
Marcin z kąd zamówiłeś te koła Treka … ja cały czas się zastanawiam czy zanwestowac w ten rower ? i co ja mam zrobić 🙂 gdzie w Wawie mógłbym się do niego przymierzyć?
skąd w sensie z jakiego e-sklepu ? 🙂
Maarcin i zamowiles koła 27 czy 29?
Osobiście uważam, że tylko 29 w tym przypadku ma sens.
wwj uważam tak samo , ale z tego co zauważyłem Trek Roscoe posiada koło 27.5 , nie ma wersji z kolem 29.
Kurde tak mi się podoba ten rower i mam taki dylemat że hej… nie wiem co zrobić … jeszcze jeden może troszkę inny mam na oku i nie wiem zupełnie co wybrać…a mianowicie Breezer Radar Cafe .
Ciężko coś doradzić, ja nadal uważam, że rower był wart przygody z adaptacją. Breezer to jednak inna bajka trochę. Zobacz inne rowery Marina też, Four Corners (tyle, że baranek w standardzie, trzeba lubić). Zawsze możesz też przemyśleć zmianę opon 27,5+ na coś węższego i gładszego. Opcji jest wiele, wybór na pewno niełatwy. Trzymam kciuki!
dziękować , w ogole to gratuluje swietnej strony, też trzymam kciukersy za dalszy rozwój i ten rowerowy i blogowy 🙂 Ja zostaje z Tobą, Miło się przegląda Twoje wpisy , a trafiłem tu wlasnie przez wpisanie nazwy roweru w szukajkę.
A że jestem Twoich gabarytów , a Ty na tym rowerze wyglądasz słusznie tym bardziej do mnie przemawia poważne rozważanie na temat zakupu Marina. W każdym razie nie robią bałagany w komentarzach , Tak Trymać wwj!
Panowie, wszystko już wiem. Jestem szczęśliwym posiadaczem nowiutkich kółek które rozwiązują temat klasycznego koła 29″ do Marina Pine’a 1 🙂
Nie jest to co prawda rozwiązania Marinowskie, ale przynajmniej jest bez drutowania. Jest szansa że Marin się ogarnie trochę w temacie, ale póki co mówię co i jak.
Koła są od Treka. Na bazie klasycznego kółka 29″ Bontrager DusterEllite ale zboostowane. Z tyłu Boost141 a z przodu Boos110 (tutaj potrzebne są adaptery Mavika do QR9).
Koła 29″, piasty na łożyskach maszynowych, 28 szprych, obręcz 23mm szerokości. Wszystko eleganckie i śliczne 🙂 I pasujące co najważniejsze. Są też wersje na zwykłych łożyskach.
Koła można zamówić u każdego kto handluje z Trekiem i ma dostęp do systemu zamówień części serwisowych. Plus oczywiście ten adapter do przedniego koła.
Ja osobiście załatwiłem temat w Marine Halarowerowa.pl – skoro nie można przepchnąć tematu u Marina przez 6 miesięcy – no to trzeba u konkurencji. Temat mają sprawdzony, jeżeli byście chcieli to dzwońcie i rozmawiajcie z p. Marcinem. Ponieważ ścieżka przetarta, to pewno czas realizacji teraz to będzie około tygodnia.
Tak więc, można powiedzieć – temat przestawienia Pine’a 1 na kółko 29 calowe został ogarnięty, Można przerzucać się między tłustym plusem na zwyczajnym ninerem. Na co osobiście bardzo czekałem. Teraz już można przypinać sakwy – bo pomimo śnieżycy za oknem – wiosna już nadchodzi 🙂
Bardzo optymistyczny text , jaki koszt takich kółek?
Wrzuć w google’a nazwę kółek – dostępne szeroko w sklepach online. Cena poglądowa bo bez boosta141 – tego nie znalazłem. Zadzwoń w poniedziałek do p. Marcina i pogadaj. To chłopaki od Marina, zależy im aby z Marinem było ok, więc sie starają. Nawet przez podanie konkurencyjnego produktu.
Hej, a sprawdzał ktoś w 29 jaka największa opona wejdzie? Tutaj piszesz że zakładałeś 29×2.0, wejdzie 29×2.4 albo 2.6?
Ja mam wsadzone 29×2.35 i myślę, że jeszcze jest miejsce na 2.6 ale to będzie ciasno pierońsko.