fbpx

8 marca

Od jakiegoś czasu jakoś częściej ludzie wychodzą na ulicę. Mogłoby się wydawać, że to sprawa polityczna, że to kwestia zmiany ekipy przy sterze ale to chyba nie do końca to. Chodzi o brak zgody na to, że ci (pożal się Boże) sternicy rozpieprzają łódkę, obijają się o brzegi, wpływają na kamienie i zrywają deski z pokładu bo im się podobało jak było kiedyś. Nie jestem dobry w dysputach politycznych, pewnie za mało to śledzę. Wiem jednak, że jako ojciec dwóch córek, człowiek, który kocha i podziwia kobiety nie mogę stać obojętnie. Nie widziałem innej możliwości świętowania Międzynarodowego Dnia Kobiet niż spędzenie go na Placu Wolności w Poznaniu. Niewiele jest rzeczy silniejszych na świecie niż wku@!% zranionej kobiety a kobietę łatwo jest zranić. To co się dzieje teraz – rani je bardzo.

Na zdjęciu: Joanna Jaśkowiak (żona prezydenta Poznania) w trakcie swojego wystąpienia.

Wojtek

Wojtek – zapalony rowerzysta zarażony od dziecka miłością do wody, biwakowania oraz jak najbliższego obcowania z przyrodą. Odwieczny foto-turysta (również w swoim mieście – Poznań). Zaprzysięgły miłośnik mikro-podróży oraz turystyki krajowej. Ciągle przedkłada przeżywanie chwil nad ich rejestrowaniem czego żałuje kiedy przychodzi czas pisania. Pewniej czuje się na ziemi lub wodzie i niechętnie wsiada do samolotu. Trochę geek, trochę gadżeciarz, niepoprawny kofeinista alternatywny… W zasadzie „trochę” wszystkiego czego się da trochę.

Dodaj komentarz

Kliknij żeby dodać post

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.